Hipnoza to popularny sposób na leczenie bezsenności, nerwicy, depresji, a także na walkę z nałogami. Terapii hipnozą coraz częściej możemy się poddać nie tylko w specjalistycznych gabinetach, ale również w ośrodkach psychoterapii. Mimo rosnącej popularności leczenia za pomocą hipnozy wciąż nie brakuje sceptyków, którzy głośno zastanawiają się nad tym, czy hipnoza działa na każdego? Skąd to pytanie i jaka jest prawda na temat pozytywnego wpływu hipnozy na nasze życie?
Na pewnym etapie rozwoju hipnozy wśród hipnotyzerów zaczął krążyć pogląd, jakoby tylko 20% osób mogło wejść w stan głębokiej hipnozy, 60% mogło osiągnąć średnią głębokość transu, a pozostałe 20% pozostawało odporne na działania hipnotyzera. Z poglądem tym ostro polemizował Gerald Kein, który powiedział: „Dziwnym trafem 100% osób które do mnie trafia, znajduje się w tych 20% mogących wejść w głęboki trans.” Po latach wiemy już, że Kein nie był wcale daleki od prawdy. Praktyka pokazuje, że hipnoza w psychoterapii przynosi oszałamiające rezultaty, a samej terapii może zostać poddany bez wyjątku każdy. Kluczem do wprowadzenia pacjenta w stan głębokiej hipnozy jest odpowiedni dobór metod i technik pracy. Wynika to z faktu, iż każdy z nas jest inny i każdy inaczej reaguje na określone bodźce. Dlatego metody, które w przypadku określonej grupy pacjentów przynoszą rewelacyjne wyniki okazują się nieskuteczne w przypadku innych pacjentów i odwrotnie.
Na kogo hipnoza nie działa?
Hipnoza działa na każdego, ale nie każdy może osiągnąć stan transu hipnotycznego od razu. Czasami wprowadzenie pacjenta w stan głębokiej hipnozy wymaga przeprowadzenia kilku, a nawet kilkunastu prób i przetestowania różnych techniki. Odkrycie techniki, która skutkuje w przypadku danej osoby pozwala jej osiągać stan trasu podczas kolejnych sesji terapeutycznych, przy czym za każdym kolejnym razem trans osiągany jest szybciej i łatwiej. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że nie ma osób odpornych na hipnozę, są natomiast terapeuci, którzy nie potrafią wprowadzić w jej stan wszystkich swoich pacjentów.